newsweek

Wywiad z Krzysztofem Klajsem, psychologiem klinicznym i dyrektorem Polskiego Instytutu Ericksonowskiego, poświęcony umiejętności rozmawiania w magazynie Newsweek Psychologia Extra (nr 1/2015).

Najciekawsze w mojej ocenie wątki:

– Najtrwalsze związki budują ludzie żyjący bez „halucynacji”. To ludzie wychowujący się w rodzinach, w których rodzicie byli fizycznie obecni, gdzie istniało poczucie realizmu. Rodzicie byli realni, nie wyobrażeni . Z takiego doświadczenia wyciąga się naukę, że życie raz jest dobre i bardziej przyjemne, raz mniej, że ludzie mają swoje słabsze chwile i że to jest normalne.

– Szansą na urealnienie związku jest rozmowa. Jeśli w związku nie ma prawdziwej rozmowy, a wyłącznie monologi, to partnerzy mogą się wyłącznie domyślać, co druga osoba przeżywa i co myśli. W większości domyślamy się błędnie, bo jako ludzie nie mamy umiejętności odczytywania myśli innych ludzi.

– Rozmowa jest umiejętnością związaną z praktykowaniem. Zdaniem Klajsa coraz częściej z praktykowania tej umiejętności rezygnujemy na rzecz nowych technologii, które w wielu sytuacjach zastępują nam realny kontakt. Rozmawiamy rzadziej, ale mamy odwrotne poczucie. Klajs: „Nam się wydaje, że skoro wysłaliśmy SMS albo e-mail, to prowadzimy dialog. A to nie jest rozmowa tylko halucynacja”.

– Nasze umiejętności rozmawiania w społeczeństwie umniejsza też fakt, że coraz więcej rodzin ma tylko jedno dziecko. Im więcej dzieci, tym większa potrzeba ciągłego „dogadywania się”. Zdaniem rozmówcy prawdziwe umiejętności interpersonalne buduje się przy trójce-czwórce dzieci.

– W kulturze codziennej funkcjonuje coraz więcej słów, których ludzie nie odnoszą konkretnie do siebie. Przykładem jest sformułowanie „mobbing”. Stosunkowo łatwo jest stwierdzić, że takie zjawisko nie istnieje w moim otoczeniu. Jest ono dalekie od naturalnego języka, opisującego zjawiska wprost. „Gdybym powiedział, ze ktoś tu kogoś nęka, molestuje, krzywdzi, to nazwałbym rzecz po imieniu i od razu rozumiemy, o co chodzi. Jak się komuś dzieje mobbing, to nic się nie dzieje”. Wiele podobnych terminów z naszego codziennego języka bardziej zaciemnia obraz rzeczywistości niż ją skutecznie opisuje.

 

[zdjęcie pochodzi ze strony tygodnika Newsweek Polska]