Każdy film Bergmana jest odrębnym studium psychologicznym, pokazującym najczęściej ciemną stronę człowieka. „Jesienna Sonata” jest doskonałym obrazem rodziny z zaburzoną matką o osobowości narcystycznej, mającej destrukcyjny wpływ na życie męża, odrzuconej przez nią ciężko chorej jednej córki oraz drugiej, żyjącej przez lata z depresją i myślami samobójczymi. Całkowite odcięcie emocjonalne i nieumiejętność współodczuwania przez matkę, znaną artystkę, staje się źródłem egzystencjalnego dramatu. Obraz w żadnym momencie nie jest przerysowany. Jeśli chcesz zapoznać się z klinicznym obrazem rodziny dysfunkcyjnej, konsekwencjami wychowywania się w domu z osobą z zaburzeniem osobowości, funkcjonowania dziecka w środowisku, w którym występują całkowicie nieadekwatne reakcje werbalne wobec stanów emocjonalnych (np. „zawsze kiedy byłaś na mnie zła mówiłaś „kochana córeczka”), problemami psychosomatycznymi; to bardzo polecam sięgnąć po ten właśnie film.
[zdjęcie pochodzi ze strony Gutek Film]